Klasyk dla Legii! Stołeczni wrócili z dalekiej podróży [WIDEO]

Górnik wyszedł na prowadzenie już w 8. minucie spotkania. Gospodarze kapitalnie rozegrali kontrę, w finale której Furukawa świetnie podał do osamotnionego Ismaheela. Ten uderzył na tyle precyzyjnie, że Tobiasz nie miał szans.

W kolejnych minutach Legia szukała wyrównania i miała swoje szanse. Doskonałą okazję zmarnował Szkurin, Białorusin obił poprzeczkę po fatalnym błędzie Majchrowicza. Z drugiej strony Górnik starał się odgryzać.

Podopieczni Urbana kilkukrotnie wychodzili z groźnymi atakami. Byli jednak zatrzymywani przez rozkręcającego się Ziółkowskiego oraz własną nieskuteczność. Kilka akcji zostało zawalonych w samej końcówce, za co Podolski ostro beształ swoich kolegów.

Po zmianie stron Legia prezentowała się już znacznie lepiej. Warszawiacy coraz mocniej naciskali, a to przyniosło efekt w 58. minucie. Luquinhas spróbował zza pola karnego, piłka odbiła się od jednego z rywali i zmyliła Majchrowicza.

W 67. minucie Brazylijczyk skompletował dublet. Po bardzo dobrze rozegranym rzucie wolnym Szkurin wystawił Luquinhasowi, a ten dołożył nogę i trafił do siatki.

W dalszej części meczu Górnik starał się przejąć kontrolę, a w pole karne Tobiasza dostało się kilka mocnych dośrodkowań. Gospodarze nie wykorzystali jednak żadnego z nich, dzięki czemu Legia wygrała 2:1 (0:1) i wskoczyła na piąte miejsce w tabeli. Zabrzanie pozostają na siódmej pozycji.