Klasyk dla Legii! Gol w końcówce pogrążył Widzew [WIDEO]

Klasyk dla Legii! Gol w końcówce pogrążył Widzew [WIDEO]
Pawel Bejnarowicz / pressfocus
Na zakończenie niedzielnych zmagań w 14. kolejce PKO Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała z Widzewem Łódź 2:1. Triumf "Wojskowym" zapewnił w końcówce spotkania Paweł Wszołek.
W ostatnich tygodniach Legia Warszawa była na fali. Od porażki z Pogonią Szczecin 0:1 stołeczny zespół zanotował serię siedmiu spotkań bez przegranej. Znakomitą passę chciał przedłużyć w niedzielę. Na Łazienkowską przyjechał Widzew Łódź. Mecz ten okrzyknięto mianem hitu kolejki. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kibice stworzyli kapitalną atmosferę. Na trybunach odpalono setki rac, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na boisku od samego początku z lepszej strony chciał pokazać się Widzew. Najpierw groźną wrzutkę w pole karne posłał Sebastian Kerk. Na posterunku był Kacper Tobiasz, który bez kłopotów przerwał tę akcję. Chwilę później golkiper Legii zatrzymał też Jakuba Sypka.
Wraz z upływem czasu do głosu zaczęli też dochodzić podopieczni Goncalo Feio. Doskonałej okazji na gola nie wykorzystał Kacper Chodyna. Jego uderzenie przeleciało jednak minimalnie obok słupka bramki.
Finalnie Legia otworzyła wynik w 37. minucie. Pięknym uderzeniem z okolic pola karnego popisał się Bartosz Kapustka, który trafił na 1:0.
Radość po stronie "Wojskowych" nie trwała długo. Pięć minut później do remisu 1:1 doprowadził Kerk. Piękną asystę zaliczył zaś Fran Alvarez.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy Ryoya Morishita doskonale odnalazł Luquinhasa. Uderzenie Brazylijczyka pewnie wybronił Rafał Gikiewicz. W 63. minucie znów zrobiło się groźnie pod bramką Widzewa. Tym razem strzał Chodyny został wybity przez Mateusza Żyrę.
W 71. minucie to Widzew mógł wyjść na prowadzenie. Bliski pięknego gola z rzutu wolnego był Alvarez. Tobiasza przed stratą gola uratował jedynie słupek. Po drugiej stronie boiska dublet próbował skompletować Kapustka, lecz tym razem uderzył nad poprzeczką.
Później Tobiasz musiał się mocno wysilić, aby obronić mocne uderzenie Saida Hamulicia. Problemy zdrowotne miał natomiast Rafał Gikiewicz, który z problemami odbił piłkę po strzale Vinagre.
W 86. minucie Legia dopięła wreszcie swego. Po rzucie rożnym i podbramkowym zamieszaniu z bliska piłkę do siatki wpakował Paweł Wszołek. Dzięki temu "Wojskowi" wygrali 2:1 i zmniejszyli stratę do liderującego Lecha do sześciu punktów.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Nov · 22:18
Źródło: własne

Przeczytaj również