Kiwior szczerze o sytuacji w Arsenalu. "Trudno się przebić"

Reprezentantowi Polski bardzo trudno o występy w zespole prowadzonym przez Mikela Artetę. W tym roku dostał szansę w trzech meczach Ligi Mistrzów, lecz nie były to spotkania o zbyt dużą stawkę.

W Premier League Kiwior nie podnosi się z ławki. Wśród rezerwowych przesiedział aż 14 ostatnich meczów w krajowych rozgrywkach. Nic nie wskazuje na to, aby ten stan rzeczy miał się zmienić.

Stoper w rozmowie z TVP Sport nie ukrywał, że w Londynie jest mu bardzo trudno. Liczy na szansę w kadrze, bo dotąd był zawodnikiem, który rozegrał najwięcej meczów w reprezentacji pod wodzą Michała Probierza.

- Miło pojawić się znów na zgrupowaniu. Dobrze się czuję przed pierwszymi meczami eliminacji mistrzostw świata. Liczę, że uda mi się "złapać" trochę minut w trakcie najbliższych spotkań kadry - przyznał Kiwior.

- Fakty są takie, że trudno mi się przebić w klubie. Cieszę się, że udało mi się ostatnio wystąpić przeciwko PSV w Lidze Mistrzów. Nie był to idealny czas w moim wykonaniu, ale na pewno pojawiło się nieco rytmu. Wierzę, że będzie tylko lepiej - podkreślił.

- Przyznam się szczerze, że nie liczyłem nawet tych meczów. Gramy praktycznie co trzy dni i wszystko szybko leci. Czekam i walczę. W naszym klubie niezbyt wiele zmienia się w defensywie. Mam nadzieję, że tych okazji na pokazanie się na murawie będzie tylko więcej - zakończył.