Kiwior wyjaśnił selekcjonera Holandii. Przy okazji oberwał Michniewicz

Chociaż reprezentacja Polski nie wygrała z Holandią (1:2), to kibice i sami zawodnicy wydają się zadowoleni. Biało-czerwoni postawili się faworytom w naprawdę niezłym stylu.

Optymistycznego podejścia nie zmieniają nawet zgryźliwe słowa Ronalda Koemana. Przypomnijmy, że selekcjoner "Oranje" stwierdził, że jego zespół powinien wygrać 4:1, a nasza drużyna miała szczęście. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Teraz do tych słów odniósł się Jakub Kiwior. Zawodnik Arsenalu nie przyznał racji Holendrowi.

- Nie zgodzę się z tym. Mieli swoje sytuacje, ale my też mogliśmy strzelić. Sam miałem dwie okazje, ale się nie udało - stwierdził na konferencji prasowej.

- Porównując z Katarem, na pewno bardzo podobał mi się wczorajszy styl gry. Wyszliśmy otwarcie do meczu, chcieliśmy się pokazać z dobrej strony w grze z piłką. I moim zdaniem wyglądaliśmy bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie wykorzystaliśmy niektórych sytuacji - dodał defensor.

Kiwior nie jest pierwszym kadrowiczem, który chwali zmianę. W podobnym tonie wypowiedział się ostatnio Wojciech Szczęsny, o czym przeczytacie TUTAJ.