Kingsley Coman dostał ogromne oferty z Arabii Saudyjskiej. Piłkarz Bayernu podjął decyzję ws. przyszłości

Kingsley Coman miał oferty z Arabii Saudyjskiej. Skrzydłowy Bayernu szybko podjął decyzję w ich sprawie.
Zuchwała polityka transferowa klubów z Arabii Saudyjskiej nie przestaje zadziwiać. Do tamtejszej ligi trafiło już wielu uznanych zawodników. Apetyty szejków pozostają jednak nienasycone.
Dziennikarze monachijskiego dziennika "TZ" podali, że do Comana zgłosiły się dwa z czterech największych klubów z Arabii Saudyjskiej. Francuz był kuszony trzyletnim kontraktem i wielkimi pieniędzmi. Jeden z klubów proponował mu rocznie 45 mln euro na rękę, drugi - nawet 65 mln euro za sezon.
Piłkarz nie zdecydował się na przyjęcie żadnej z tych ofert. Ponoć jego postanowienia nie zmieniłaby także oferta na poziomie 100 mln euro za rok gry.
Coman trafił do Bayernu latem 2017 roku. Jego kontrakt z niemieckim klubem obowiązuje jeszcze przez niespełna cztery lata.
Bayern w sobotę rozpocznie nowy sezon. Na początek zmierzy się z RB Lipsk w meczu o Superpuchar Niemiec.