Jasna deklaracja Kimmicha. Przemówił ws. przyszłości

Obecna umowa Kimmicha obowiązuje tylko do czerwca tego roku. Niemiec od dłuższego czasu negocjuje z Bayernem Monachium, ale według niemieckich mediów ma także oferty z Arsenalu oraz PSG.

Do tej pory zwlekał z decyzją ws. przyszłości. Wkrótce ten stan rzeczy się zmieni. Kimmich przyznał, że wszystko wyjaśni się w ciągu półtora tygodnia.

- Piłka nie jest po mojej stronie, ale po stronie klubu. Do opinii publicznej trafiła informacja, że oferta kontraktu została wycofana. Ale mi nic takiego nie powiedziano - przyznał Kimmich.

- Mój plan zakładał podjęcie decyzji przed przerwą na mecze reprezentacji. Klub tego nie chciał, co jest uzasadnione. Doceniam, że dali mi dużo czasu. Ważne było, aby dobrze rozpocząć ten sezon po trudnej poprzedniej kampanii i ponownie zbudować relacje - podkreślił.

- Klub chciał poznać decyzję przed dwumeczem z Leverkusen. Nie wdając się w szczegóły, dla mnie ostatnia kontuzja trochę skomplikowała sprawę. Ale decyzja wkrótce zapadnie - zapewnił.

- Nie wiem, czy będzie to już między meczami z Bayerem Leverkusen, ale na pewno nastąpi to przed marcową przerwą na mecze reprezentacyjne. To prawda, że inne kluby także odgrywają rolę przy tej decyzji, ale nie powiem, jakie to zespoły - zakończył.