Joshua Kimmich krytykuje grę Bayernu Monachium. Zdecydowana reakcja władz klubu

Bawarczycy, zdecydowany faworyt starcia dość nieoczekiwanie mieli spore problemy z beniaminkiem. Mimo zdobycia kompletu punktów nosem kręcił po końcowym gwizdku Kimmich.

- Popełniamy za dużo błędów, nawet w tych zwycięskich meczach. Żaden z nas nie jest zadowolony z tego, jak gramy - mówił.

Na reakcję władz Bayernu nie trzeba było długo czekać. Głos zabrał Karl-Heinz Rummenigge.

- Jeżeli masz odwagę krytykować, musisz złapać za flagę, podnieść ją w górę i sprawić, aby inni podążyli za tobą. Wtedy jednak sam musisz grać dobrze i być wzorem - mówił w swoim stylu, cytowany przez "Kickera".

Jako wzór do naśladowania wskazał 24-latkowi Manuela Neuera i Roberta Lewandowskiego.

Komentarz Kimmicha nie spodobał się także dyrektorowi sportowemu klubu, Hasanowi Salihamidziciowi.

- Skoro krytykuje, musi wyjść przed szereg i grą pokazać, że coś da się zmienić - stwierdził, choć podkreślił przy tym, że podoba mu się postawa zawodnika.

Najbliższe spotkanie mistrzowie Niemiec rozegrają we wtorek. W Londynie zmierzą się z Tottenhamem.