Kimmich, Davies i Musiala pod presją. Szef Bayernu powiedział, czego od nich oczekuje

Kontrakty Joshuy Kimmicha i Alphonso Daviesa z Bayernem wygasają już w czerwcu. Umowa Jamala Musiali obowiązuje tylko o rok dłużej.

Przyszłość żadnego z wymienionych piłkarzy nie jest przesądzona. W Monachium liczą, że ich decyzje będą pozytywne dla Bayernu. Wprost podczas dorocznego walnego zgromadzenia członków klubu mówił o tym Herbert Hainer.

- Trzy różne historie, trzy różne ścieżki - i trzech zawodników, którzy dorastali tutaj, w Monachium. Mieliśmy Beckenbauera, Hoenessa, Rummenigge, Lahma, Schweinsteigera, Müllera i Neuera. Teraz Jamal, Joshua i Alphonso powinni dołączyć do tego grona i wyznaczać kolejne ramy dla następnych pokoleń - powiedział Hainer.

- Aleks Pavlović urodził się w Monachium i przyszedł do Bayernu, gdy miał dziesięć lat. Tacy piłkarze jak on, Josip Stanisić czy Musiala, tworzą naszą tożsamość, są wzorami do naśladowania. Kolejne pokolenie po Muellerze dorasta. To droga dla Bayernu - dodał prezydent klubu.

Bawarczycy po trzynastu kolejkach prowadzą w tabeli Bundesligi. Mają w niej sześć punktów przewagi nad drugim Eintrachtem.

We wtorek Bayern zagra z Szachtarem w Lidze Mistrzów. Na razie w tych rozgrywkach jest trzynasty.