"Kilka razy źle go zbadano". Wiśniowski ujawnia ws. Milika
Arkadiusz Milik doznał kolejnej kontuzji. Na kanale Meczyk.pl na YouTube sytuację reprezentanta Polski komentowali Łukasz Wiśniowski i Mateusz Święcicki.
Milik pauzuje już ponad pół roku. Kontuzji doznał tuż przed mistrzostwami Europy. W styczniu miał wrócić do treningów z pełnym obciążeniem, ale znów musi uzbroić się w cierpliwość. Doznał kontuzji łydki. Piszemy o tym TUTAJ.
Kolejny uraz jest potężnym ciosem dla 30-latka. W ostatnich miesiącach przeżył wiele trudnych chwil.
- Miałem okazję rozmawiać z nim w grudniu - cieszył się bardzo, że wrócił do treningów z piłką. Był optymistycznie nastawiony na 2025 rok. Trudno mi sobie teraz wyobrazić, w jakiej musi być obecnie kondycji psychicznej - przyznał Wiśniowski.
- Myślę, że w jego przypadku zawiodła diagnostyka - kilka razy źle go zbadano. Przecież on miał wrócić tuż po mistrzostwach Europy... - dodał.
Kontuzje już w poprzednich latach poważnie wyhamowały karierę Milika. Mateusz Święcicki nie ma wątpliwości, że polski napastnik miałby dużo okazji do gry w obecnym Juventusie.
- Osoby ze środowiska Roberta Lewandowskiego są zdania, że Milik pod kątem umiejętności i klasy piłkarskiej to napastnik z potencjałem na bycie w absolutnej czołówce. U Thiago Motty grałby regularnie - uważa Święcicki.