"Kilka meczów tego nie zmieni". Były piłkarz Realu Madryt i FC Barcelony ocenił Roberta Lewandowskiego

Lewandowski ostatnio trafia do bramki rzadziej niż do tego przyzwyczaił. W siedmiu meczach w lutym strzelił tylko trzy gole. Hiszpańskie media podkreślają, że 34-latek jest w słabszej formie niż na początku sezonu.

Zdaniem Prosineckiego, który w latach 90-tych grał i w Realu, i w Barcelonie, krytyczne głosy na temat Polaka wiążą się z poziomem, na jaki wszedł.

- Tak to już jest, że gdy grasz w jednym z największych klubów na świecie, ludzie nie tyle chcą, byś co tydzień potwierdzał klasę, ile wymagają więcej i więcej. Nie jest to łatwe. Z drugiej strony, trzeba się do tego przyzwyczaić. Robert na pewno poradzi sobie z tym słabszym momentem. Barca będzie miała jeszcze z niego wielki pożytek - stwierdził Prosinecki w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".

Chorwat podkreśla, że nie ma powodów, by krytykować Lewandowskiego. Według niego ostatnie słabsze występy nie mogą przekreślić dokonać polskiego napastnika na Camp Nou.

- Barcelona sprowadziła go, by robił różnicę, i Robert wywiązuje się ze swojego zadania. Wystarczy spojrzeć na jego liczby w Barcelonie, czy wcześniej w Bayernie. Są imponujące. Wielcy piłkarze, tak jak wielkie kluby, miewają słabsze okresy, jednak nic tu się nie zmienia: Lewandowski jest ciągle jednym z najlepszych napastników na świecie. Robi na mnie wielkie wrażenie. Kilka meczów słabszych tego nie zmieni. Ściągając Lewandowskiego, Blaugrana zrobiła świetny interes - podkreśla Prosinecki.

Polak do tej pory rozegrał 31 meczów w barwach Barcelony. Strzelił w nich 25 goli. Ma na swoim koncie także sześć asyst.