"Kiler, zabójcza wersja". Hiszpanie zachwyceni występem Lewandowskiego

Kapitan reprezentacji Polski otworzył wynik na Estadio Benito Villamarin. Z bliskiej odległości trafił do siatki, finalizując składną akcję Barcelony. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

- Powraca najbardziej zabójcza wersja Roberta Lewandowskiego. Polak w pierwszej połowie odblokował Barcelonę. Niewiele było go w grze, ale pojawił się w najlepszym możliwym momencie. Obrona straciła Lewandowskiego z oczu, a on tego nie wybaczył - pisał na gorąco dziennik AS.

- Nie kto inny, ale właśnie "kiler" Lewandowski pozwolił odetchnąć Barcelonie. Lider klasyfikacji Trofeo Pichichi wykończył podanie Julesa Kounde - wtórował kataloński Sport.

- Robert Lewandowski to pewniak. Przy zdobytej bramce był we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Wykończył świetną akcję z udziałem Yamala, Pedriego i Kounde - dodało Mundo Deportivo.

W drugiej połowie "Lewy" został zmieniony przez Pau Victora. Polak opuszczał murawę przy stanie 1:1. Finalnie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. "Barca" pozostaje liderem tabeli, ale może spaść na drugie miejsce, jeśli Real Madryt wygra zaległe spotkania.

- To był spektakularny mecz na Benito Villamarin. Barcelona wyglądała na zwycięzcę, ale gol w 94. minucie okazał się decydujący - podsumowała Marca.

W tym sezonie Lewandowski wystąpił w 21 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 23 bramki i dwie asysty.

36-latek może teraz szykować się do wyjątkowego spotkania. W przyszłym tygodniu "Blaugrana" zagra na wyjeździe z Borussią Dortmund. Polak występował na Signal Iduna Park w latach 2010-2014.