Kiks roku w lidze belgijskiej! Stał pół metra przed pustą bramką, ale nie trafił do siatki [WIDEO]

Piłkarze Oostende przed piątą kolejką ligi belgijskiej zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli, mając na koncie zaledwie dwa punkty. W starciu z KV Mechelen nie byli uważani za faworytów.

W 67. minucie bramkarz gości niepotrzebnie wychodził na przedpole i nie najlepiej piąstkował piłkę. Ta trafiła pod nogi jednego z graczy Mechelen, który oddał szybki strzał i trafił w poprzeczkę.

Przed idealną okazją stanął Aster Vranckx. Pomocnik gospodarzy miał przed sobą pustą bramkę, stojąc tuż przed nią. Przyjął sobie futbolówkę na klatkę piersiową i wydawało się nieprawdopodobne, że może spudłować.

17-latek nieczysto trafił jednak w piłkę, uderzył w słupek, stracił równowagę i przewrócił się. Jeden z obrońców zdołał natomiast dobiec na linię bramkową i zablokować rywala.

Vranckx w tej sytuacji jedynie złapał się za głowę, nie mogąc uwierzyć, że ta sytuacja nie skończyła się golem. W końcówce wszystko zemściło się na gospodarzach. Już w doliczonym czasie gry Oostende trafiło do siatki i wygrało 1:0.