Kiko Ramirez: Mimo, że jesteśmy już po jedenastu ligowych kolejkach, to jednak wciąż poszukujemy idealnego systemu gry i najlepszego składu wyjściowego

- To był dla nas dobry trening kończący tygodniowy cykl, podczas którego staraliśmy się przygotować niektórych zawodników fizycznie na tyle, by dorównali reszcie zespołu. Wszystkie założenia taktyczne na ten sparing były już dawno zaplanowane. Cieszy mnie, jak wyglądała nasza gra. Widoczne były elementy, które ćwiczyliśmy od dawna, ale przez kontuzje i problemy kadrowe nie były wcześniej przez nas pokazywane - mówił po towarzyskiej wygranej z niecieczanami Kiko Ramírez.
Przed meczem operacyjny zabieg przeszedł Patryk Małecki. - To smutna wiadomość. Patryk zgłosił po meczu z Jagiellonią, że odczuwa w nodze mocny dyskomfort. Wiadomo, że „Mały” jest ważną częścią naszego zespołu. Niestety według badań lekarskich uraz okazał się na tyle poważny, że uznaliśmy operację za najrozsądniejsze wyjście. Postaramy się go jak najlepiej zastąpić i będziemy wyczekiwać jego powrotu.
Spotkanie z Bruk-Betem było okazją do ponownego wprowadzenia do gry takich zawodników jak Jakub Bartkowski oraz Zdenek Ondrasek. - Są już wyleczeni i to jest najważniejsze. Normalnie trenują z drużyną. Naturalną rzeczą jest jednak brak rytmu meczowego i po to właśnie takie sparingi są organizowane i wciąż będą.
Wczoraj Víctor Pérez zagrał bliżej bramki przeciwnika i popisał się asystą przy bramce Rafała Boguskiego. Czy to może być optymalna rola na boisku dla Hiszpana? - Trzeba zauważyć różnicę pomiędzy rolą rozgrywającego w formacji 4-3-3, a tą samą pozycją w 4-2-3-1, a wczoraj wystąpiliśmy w dwóch różnych systemach. Víctor jest takim typem piłkarza, że im więcej ma kontaktów z piłką, tym więcej daje drużynie korzyści. Potrafi dać dobre otwierające pytanie i odpowiednio rozegrać, dlatego właśnie testujemy różne warianty jego ustawienia na murawie - wyjaśnił Hiszpan.
- Mimo, że jesteśmy już po jedenastu ligowych kolejkach, to jednak wciąż poszukujemy idealnego systemu gry i najlepszego składu wyjściowego. To jest nasza praca i wciąż jeszcze dużo roboty przed nami - zauważył Kiko Ramírez.
Jeden z obecny dziennikarzy zapytał, czego według hiszpańskiego trenera brakuje Tiborowi Haliloviciowi do regularnych występów w pierwszej jedenastce. - Tibor jest piłkarzem, który ma dużo atutów i wciąż ciężko pracuje. Brakuje mu trochę zmysłu kontynuowania akcji, ale on wciąż staje się lepszy. Po prostu kiedy Halilović nie gra, wtedy na jego pozycji gra zawodnik o innych atutach, których akurat potrzebujemy.
- Zé Manuel i Kamil Wojtkowski będą normalnie trenowali od początku następnego tygodnia i to mnie bardzo cieszy. Dzięki temu będziemy mieli już podczas meczu ze Śląskiem więcej opcji w ataku - zakończył hiszpański szkoleniowiec.
Spotkanie z Bruk-Betem było okazją do ponownego wprowadzenia do gry takich zawodników jak Jakub Bartkowski oraz Zdenek Ondrasek. - Są już wyleczeni i to jest najważniejsze. Normalnie trenują z drużyną. Naturalną rzeczą jest jednak brak rytmu meczowego i po to właśnie takie sparingi są organizowane i wciąż będą.
Wczoraj Víctor Pérez zagrał bliżej bramki przeciwnika i popisał się asystą przy bramce Rafała Boguskiego. Czy to może być optymalna rola na boisku dla Hiszpana? - Trzeba zauważyć różnicę pomiędzy rolą rozgrywającego w formacji 4-3-3, a tą samą pozycją w 4-2-3-1, a wczoraj wystąpiliśmy w dwóch różnych systemach. Víctor jest takim typem piłkarza, że im więcej ma kontaktów z piłką, tym więcej daje drużynie korzyści. Potrafi dać dobre otwierające pytanie i odpowiednio rozegrać, dlatego właśnie testujemy różne warianty jego ustawienia na murawie - wyjaśnił Hiszpan.
- Mimo, że jesteśmy już po jedenastu ligowych kolejkach, to jednak wciąż poszukujemy idealnego systemu gry i najlepszego składu wyjściowego. To jest nasza praca i wciąż jeszcze dużo roboty przed nami - zauważył Kiko Ramírez.
Jeden z obecny dziennikarzy zapytał, czego według hiszpańskiego trenera brakuje Tiborowi Haliloviciowi do regularnych występów w pierwszej jedenastce. - Tibor jest piłkarzem, który ma dużo atutów i wciąż ciężko pracuje. Brakuje mu trochę zmysłu kontynuowania akcji, ale on wciąż staje się lepszy. Po prostu kiedy Halilović nie gra, wtedy na jego pozycji gra zawodnik o innych atutach, których akurat potrzebujemy.
- Zé Manuel i Kamil Wojtkowski będą normalnie trenowali od początku następnego tygodnia i to mnie bardzo cieszy. Dzięki temu będziemy mieli już podczas meczu ze Śląskiem więcej opcji w ataku - zakończył hiszpański szkoleniowiec.