Kibice zbojkotują mecz reprezentacji Polski? Nawołują do ostrej reakcji. "Stadion powinien świecić pustkami"
Reprezentacja Polski w ostatnim czasie nie prezentuje się najlepiej, a na PZPN spada ogromna krytyka. Teraz jedna z grup kibicowskich zaczęła głośno nawoływać do bojkotu najbliższego meczu z Wyspami Owczymi.
Podopieczni Fernando Santosa w trzech meczach eliminacji do EURO 2024 zdobyli zaledwie trzy punkty. Oprócz domowego zwycięstwa z Albanią przyszły wyjazdowe porażki z Czechami oraz Mołdawią.
O tym ostatnim meczu sporo mówi się także teraz, ale nie ze względu na wynik sportowy. Wyszło na jaw, że razem z kadrą na mecz podróżował skazany za korupcję w futbolu Mirosław Stasiak.
Teraz kibice zaczęli natomiast nawoływać do bojkotu najbliższego spotkania z Wyspami Owczymi. Ten mecz został zaplanowany na 7 września. Piłkarze zagrają na PGE Narodowym.
Bojkot fanów nie jest jednak związany ze słabymi wynikami ani ostatnią aferą. Część fanów zarzuca PZPN-owi, że ten nie dba o atmosferę na trybunach. Na domowych meczach kadry nie ma zorganizowanego dopingu.
- W 2009 roku akcja "Pusty stadion" się udała. Dlatego będziemy dążyć do protestu kibiców przeciwko PZPN! Pierwszą poważną okazją do pokazania im, że mamy ich dość, będzie mecz Polska - Wyspy Owcze. Apel do wszystkich kibiców w całej Polsce - zbojkotujmy ten mecz! - czytamy na facebookowym profilu "Ultras Polska 23'"
- 7 września 2023 r. - stadion powinien świecić pustkami. Zero biletów - zero kasy dla PZPN-u! Bojkot spowodowany jest brakiem pozwolenia na prowadzenie dopingu na meczach reprezentacji u siebie. Wygórowanymi cenami biletów. Zatrudnianiem DJ-a i wodzireja zamiast udostępnienia trybuny dla polskich fanatyków - napisano.