Kibice z Turcji "zaatakowali" piłkarza Realu Madryt. Arda Guler interweniuje. "Uspokójcie się"

Real Madryt sięgnął po zwycięstwo (3:1) nad czwartoligową Arandiną i w ten oto sposób zapewnił sobie awans do 1/8 finału Pucharu Króla. Bramki dla stołecznego klubu zdobyli Joselu, Brahim Diaz oraz Rodrygo. Przy okazji tego starcia oficjalny debiut zanotował Arda Guler.

Letni nabytek "Królewskich" rozpoczął mecz od pierwszych minut. Na przestrzeni całego spotkania zaprezentował się on z dobrej strony, co nie umknęło uwadze ekspertów.

Jeszcze przed przerwą były piłkarz Fenerbahce trafił w słupek po uderzeniu z rzutu wolnego. Inna sytuacja zakończyła się zaś strzałem, który minimalnie minął bramkę rywali.

Tureccy kibice zapamiętali natomiast sytuację sprzed przerwy. Do wychodzącego na czystą pozycję Gulera nie zagrał Nico Paz. Argentyńczyk doprowadził akcję do końca, po czym popisał się strzałem z dystansu. Uderzenie pomocnika było jednak bardzo niecelne.

Pominięcie Turka we wspomnianym ataku rozwścieczyło kibiców znad Bosforu. Zaraz po zakończeniu sobotniego meczu pod postem Paza na profilu Instagram pojawiło się kilkanaście tysięcy obraźliwych komentarzy. Do akcji musiał wkroczyć Guler.

Piłkarz Realu Madryt zamieścił w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie ze swoim kolegą z zespołu. 18-latek dodał też krótki opis: "Uspokójcie się wszyscy".

Arda Guler trafił na Estadio Santiago Bernabeu w lipcu 2023 roku. Z nowym klubem podpisał on sześcioletni kontrakt. Były mistrz Hiszpanii zapłacił za Turka około 20 mln euro.