Kibice Wisły Kraków pojechali do Bielska-Białej. Dopingowali spod stadionu [WIDEO]

O meczu Podbeskidzia z Wisłą mówiło się od wielu dni. Klub z Bielska-Białej zapowiedział, że na swoim stadionie nie przyjmie kibiców "Białej Gwiazdy". Robił wszystko, by ci nie byli w stanie kupić biletów.

Działacze Podbeskidzia tłumaczyli swoją decyzję tragicznymi zdarzeniami z turnieju w Radłowie, gdzie w bójce z kibicami Wisły zginął kibic BKS-u Bielsko-Biała. Od tego czasu zorganizowane grupy fanów "Białej Gwiazdy" nie były wpuszczane na mecze wyjazdowe swojej drużyny.

Jakub Fudali z portalu "Goal.pl" podał, że tuż przed rozpoczęciem meczu pod stadionem Podbeskidzia pojawiła się grupa 100-200 kibiców Wisły. Przyjezdni rozpoczęli doping.

Natychmiast na miejscu pojawiła się policja, która otoczyła kibiców kordonem bezpieczeństwa. Według portalu "bielsko.biala.pl" sytuację zabezpieczali funkcjonariusze na koniach i armatka wodna. Na kilka minut zamknięto cały obiekt.

Choć sytuacja jest nietypowa, do tej pory nie ma informacji o incydentach. Pod stadionem ma być spokojnie.