Kibice Widzewa zareagowali na sytuację w klubie. "Przestajemy biernie się przyglądać"

Widzew po słabym początku rundy wiosennej jest poważnie zagrożony degradacją z Ekstraklasy. W tabeli jest dwunasty, ale ma tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Łódzki klub obecnie szuka trenera, który utrzyma zespół na najwyższym szczeblu. Po zwolnieniu Daniela Myśliwca drużynę objęcia Patryk Czubak, ale miał ją prowadzić tylko tymczasowo.

Kibiców Widzewa martwią nie tylko wyniki, ale także ciągle niezakończone rozmowy w sprawie wejścia do klubu Roberta Dobrzyckiego. Wyraz temu dali w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

- Jako Stowarzyszenie Kibiców Widzewa Łódź wyrażamy swoje zaniepokojenie obecną sytuacją sportowo-organizacyjną klubu i zawirowaniami, jakie obserwujemy w ostatnim czasie. Reprezentując całe środowisko kibicowskie, oczekujemy poprawy wyników sportowych i utrzymania klubu w ekstraklasie. Z niepokojem podchodzimy do informacji o przedłużających się negocjacjach dotyczących zmian w akcjonariacie klubu. Widzimy w potencjalnym współfinansowaniu przez Roberta Dobrzyckiego szansę na rozwój Widzewa i jego powrót do grona futbolowej czołówki w kraju. Apelujemy o współpracę wszystkich stron w celu osiągnięcia porozumienia dla dobra klubu - czytamy.

- Przestajemy biernie przyglądać się temu, co się dzieje, ponieważ, jak widać, nadszedł czas na reakcję ze strony kibiców! - zapowiedziano.