Kibice West Hamu ukarani za zachowanie podczas finału Ligi Konferencji. UEFA podjęła decyzję w tej sprawie
West Ham w czerwcowym finale Ligi Konferencji pokonał 2:1 Fiorentinę. O ile piłkarze londyńskiego klubu spisali się bez zarzutu, o tyle kibice już niekoniecznie. UEFA postanowiła ukarać ich za nieodpowiednie zachowanie podczas starcia w Pradze.
Fani "Młotów" otrzymali od UEFA zakaz uczestnictwa w dwóch meczach wyjazdowych swojej drużyny w europejskich pucharach, przy czym w przypadku drugiego spotkania kara została zawieszona na dwa lata. Oznacza to, że w praktyce kibiców zwycięzcy tegorocznej edycji Ligi Konferencji zabraknie jedynie w pierwszym starciu ich ekipy na wyjeździe w Lidze Europy.
Kara oczywiście jest następstwem wydarzeń z końcówki pierwszej połowy spotkania z Fiorentiną. Fani West Hamu podczas finałowego pojedynku w Pradze rzucali różnymi przedmiotami w kierunku piłkarzy włoskiej drużyny. W pewnym momencie trafili w kapitana ekipy z Toskanii, Cristiano Biraghiego. Z jego głowy polała się krew, a sędzia musiał przerwać mecz na kilka minut.
Po zakończeniu spotkania przedstawiciele Fiorentiny byli oburzeni zachowaniem kibiców z Anglii. Vincenzo Italiano, trener przegranej drużyny, stwierdził, że to wydarzenie miało wpływ na występ Biraghiego. Przypomnijmy, że to właśnie kapitan zespołu w 60. minucie po zagraniu ręką sprokurował rzut karny, który na gola zamienił Said Benrahma.
Działacze West Hamu stanowczo potępili zachowanie kibiców. Niektórzy fani mogą nawet ponieść dodatkowe konsekwencje. Jak twierdzą bowiem przedstawiciele klubu, kibice, którzy zostaną zidentyfikowani jako ci, którzy rzucali przedmiotami w Pradze, otrzymają zakaz stadionowy.
- Na takie działania nie ma miejsca w piłce nożnej i w żadnym stopniu nie reprezentują wartości naszego klubu i przeważającej większości naszych kibiców, którzy zachowywali się wzorowo w Pradze i przez całe nasze ostatnie dwa sezony w rozgrywkach europejskich. W zgodzie z naszym podejściem zerowej tolerancji, dane osób, które dopuściły się tych haniebnych czynów, zostaną przekazane policji. Otrzymają oni dożywotni zakaz wstępu na nasz stadion i nie będą mogli podróżować na mecze wyjazdowe - napisali przedstawiciele West Hamu w oświadczeniu po finale Ligi Konferencji.
Londyński klub został także ukarany grzywną w wysokości 58 000 euro za zachowanie swoich kibiców. West Ham zapłaci 50 000 euro za to, że fani rzucali przedmiotami na boisko i kolejne 8 000 euro za fakt, iż wtargnęli na boisko po zakończeniu meczu.