Kibice Tottenhamu zaapelowali do prezydenta klubu. Są zniesmaczeni jego decyzją

Stowarzyszenie kibiców Tottenhamu "Trust" zaapelowało do prezesa klubu Daniela Levy'ego, aby ze swoich prywatnych funduszy wsparł walkę z koronawirusem.
W czwartek Levy wysłał 550 pracowników klubu na przymusowe urlopy, podczas których 80 procent ich wynagrodzenia opłaca brytyjski rząd. Ten ruch nie spodobał się fanom "Kogutów", którzy wystosowali apel do prezesa klubu.
- Zadajemy sobie sprawę, że żaden klub nie może ingerować w kontrakty piłkarzy bez zgody Związku Zawodowego Piłkarzy. Uważamy, że obcięcie wynagrodzeń niesportowym pracownikom klubu było nieodpowiednie. Naszym zdaniem nie ma żadnych przeszkód, aby zarząd klubu z prezesem na czele, oprócz 20 procentowej obniżki pensji, również sam dodatkowo wsparł potrzebujących - napisano w oświadczeniu stowarzyszenia "Trust".
Kibice poinformowali, że wysłali swój apel do zarządu klubu.