Kibice starli się z policją, użyto koktajli Mołotowa. Przerażające sceny przed derbowym spotkaniem [WIDEO]

W ramach czwartej kolejki ligi izraelskiej rozgrywano spotkanie Hapoelu z Maccabi Tel Awiw. Starcia tych drużyn są często określane derbami Izraela. Nic zatem dziwnego, że między fanami obu zespołów iskrzyło już przed rozpoczęciem widowiska.

Jak podają tamtejsze media, na kilkadziesiąt minut przed meczem sytuacja stała się bardzo napięta. W związku z długimi kolejkami kibiców oczekujących na wejście na stadion, fani Maccabi usiłowali sforsować jedną z bram wejściowych. Wszystko spowodowane było bardzo wnikliwymi kontrolami ze strony służb porządkowych.

Doszło również do bezpośrednich zamieszek z udziałem sympatyków obu klubów, którzy mieli używać rac czy koktajli Mołotowa. W brutalny sposób przerywały je oddziały konne miejscowej policji. W wyniku starć dotkliwie poszkodowanych zostało dwóch funkcjonariuszy.

Według najnowszych informacji przy okazji meczu zatrzymano około 120 kibiców obu zespołów, w tym 70 fanów Hapoelu. Stróże prawa skonfiskowali kilkadziesiąt rac, granatów dymnych, koktajli Mołotowa oraz zestawów fajerwerków. Fani mieli też przy sobie pałki oraz żelazne sztaby.

Grupa kibiców "Ultras Hapoel" wezwała sympatyków do bojkotu spotkania, chcąc w ten sposób zsolidaryzować się z zatrzymanymi. Ostatecznie derbowe starcie rozpoczęło się z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem i bez kompletu obserwatorów na trybunach.

Spotkanie zakończyło się wyraźną wygraną Maccabi Tel Awiw. Podopieczni Robbiego Keane'a pokonali rywali aż 5:0, wyrównując tym samym rekord najwyższej derbowej wygranej. Maccabi po czterech kolejkach jest liderem tabeli ligi izraelskiej. Hapoel zajmuje ósme miejsce.