Kibice PSG gwiżdżą na Leo Messiego. Mauricio Pochettino jest oburzony

Atmosfera wokół PSG jest bardzo gęsta. Zespół ze stolicy Francji znów zawiódł w Lidze Mistrzów. Napięć nie załagodziło nawet mistrzostwo Francji.

PSG przypieczętowało tytuł dzięki remisowi z Lens. Nie wszyscy kibice czekali na końcowy gwizdek sędziego. Część z nich na kwadrans przed zakończeniem gry w ramach protestu opuściła trybuny.

Ci, którzy na nich zostali, zaczęli gwizdać na piłkarzy. Po meczu krytykował ich Neymar. Brazylijczyk wypalił, że kibice PSG zamęcza się gwizdaniem na niego, bo ma jeszcze trzyletni kontrakt.

Dostało się też Leo Messiemu, który związał się z PSG przed sezonem. Argentyńczyk nie gra na takim poziomie jak w Barcelonie. W dodatku często jest kontuzjowany.

Swojego rodaka broni Mauricio Pochettino. Według niego kibice powinni okazać więcej szacunku 34-latkowi.

- Gwizdy na Messiego? To niewiarygodne, trudne do zaakceptowania. Nie rozumiem tego. Messi ma wielkość, którą dawał i daje piłce nożnej - stwierdził Pochettino.

Argentyński gwiazdor zagrał w 30 meczach PSG w tym sezonie. Strzelił dziewięć goli i zaliczył trzynaście asyst.