Kibice protestują wobec przejęcia klubu. Napięta sytuacja w Ekstraklasie

We wtorek odbyła się ważna konferencja prasowa dotycząca Korony Kielce. Prezydentka miasta poinformowała, że klub może zostać przejęty przez spółkę "Korona Management". Zarejestrowano ją w poniedziałek.

Na czele spółki stanął Mariusz Siewierski. Ujawniono również część szczegółów transakcji. 99% akcji klubu miało kosztować zaledwie 100 tysięcy złotych. Ponadto, jeszcze w 2025 roku, "Korona Managment" zobowiązała się do przekazania sześciu milionów. Nie określono, skąd miałyby pochodzić takie fundusze.

Jakby tego było mało, miasto zobowiązało się do dalszej pomocy finansowej dla klubu. Rocznie, aż do 2030, na konto drużyny ze świętokrzyskiego miało trafiać ponad dwa miliony. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Sprawa wywołała spore poruszenie w środowisku piłkarskim, doprowadziła też do swoistego protestu kibiców Korony. Oświadczenie wydało Stowarzyszenie Kibiców "Zjednoczona Korona". Domaga się ono większej transparentności, apeluje również, aby radni zablokowali przejęcie klubu.

- Pani Agata Wojda, przedstawiła potencjalnego inwestora klubu Korona Kielce spółkę „Korona Management", zarejestrowaną zaledwie dzień wcześniej. Na jej czele stanął Pan Mariusz Siewierski, który nie przedstawił żadnych wiarygodnych informacji dotyczących nowego inwestora, a jego odpowiedzi na kluczowe pytania dziennikarzy były niepełne i nieprzekonujące. Brak jasnych deklaracji oraz pośpiech w całym procesie sugerują, że głównym celem tej transakcji jest pozbycie się Korony, traktowanej jako problem, a nie zapewnienie jej stabilności i możliwości dalszego rozwoju - czytamy w oświadczeniu.

- Szanowni Państwo, zwracamy się z apelem o odrzucenie sprzedaży Korony Kielce w tak nietransparentny sposób inwestorowi, który nie przedstawił żadnych wiarygodnych planów ani gwarancji dotyczących przyszłości klubu. Po raz drugi zmusza się Państwa do podjęcia decyzji bez pełnych informacji, co budzi poważne wątpliwości co do rzetelności całego procesu - dodano.

- Szanowni Państwo, zwracamy się do każdego, komu leży na sercu dobro Korony Kielce. Obecna sytuacja wygląda na próbę pozbycia się klubu za wszelką cenę. Jak inaczej nazwać przekazanie 99% udziałów podmiotowi, który nie budzi nawet minimalnego zaufania? Jeżeli ktokolwiek z Państwa rozważał zakup Korony, to jest to ostatni moment na działanie. Wierzymy, że znajdzie się poważny inwestor, który przywróci klubowi ambicje i perspektywę walki o najwyższe cele o których, niestety, podczas konferencji nie usłyszeliśmy ani słowa - dodano w stronę przedstawicieli biznesu z ziemi świętokrzyskiej.

Radni Kielc będą głosowali w sprawie przejęcia klubu w najbliższy czwartek.