Kibic... sędzią meczu w Anglii. Niecodzienna sytuacja w spotkaniu znanego klubu. Konieczna była pomoc [WIDEO]
W trakcie ligowego spotkania Portsmouth doszło do niecodziennej sytuacji. Konieczne okazało się ściągnięcie kibica, który przejął obowiązki sędziego liniowego.
W minioną sobotę Portsmouth zmierzyło się z Cheltenham United w League One. Mecz został jednak przerwany w związku z urazami arbitrów.
Najpierw kontuzję złapał Ben Toner, a następnie jeden z liniowych. Tym samym obie drużyny i organizatorzy zostali postawieni w patowej sytuacji.
Zgodnie z obowiązującym regulaminem spiker zapytał, czy na trybunach Fratton Park nie znajduje się chętny do przejęcia obowiązków liniowego. Sprawę udało się szybko rozwiązać, zainteresowany ruszył na rozgrzewkę, a spotkanie wznowiono w 55. minucie.
Okazało się, że w rolę asystenta wcielił się mężczyzna, który prowadzi spotkania w non-league. Dla 56-letniego Juliana Browninga był to debiut na poziomie profesjonalnym.
Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Po końcowym gwizdku szkoleniowcy żartowali, że Browning był najlepszym sędzią, który pojawił się w tym sezonie na boiskach League One.