Kibic Interu skradł show. "Vocaler do jajecznicy" [WIDEO]

W ubiegły weekend Inter Mediolan pokonał Monzę w 28. kolejce włoskiej ekstraklasy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 3:2.

Podczas minionego spotkania wiele krzesełek na trybunach pozostało pustych. Warto wspomnieć, że Stadio Giuseppe Meazza ma aż 80 tysięcy miejsc.

Sobotnią rywalizację obejrzało na żywo około 66 tysięcy widzów. Wśród przybyłych osób nie zabrakło najwierniejszych fanów "Nerazzurrich".

Na stadionie pojawił się m.in. gniazdowy Interu, który poprowadził doping. W doliczonym czasie gry wspomniany mężczyzna dał prawdziwy popis.

Kibic mediolańskiego zespołu zaczął śpiewać - był na tyle głośny, że można go było usłyszeć nawet podczas transmisji. Nagranie ukazujące jego show opublikowano na profilach Eleven Sports w social mediach.

- Mocny jest powiem ci, mocne to "lalala". Ale jutro Vocaler [lek na ból gardła - przyp. red.] od rana do jajecznicy. Jak Freddie Mercury na Wembley - mówił jeden z komentatorów Eleven Sports.