Kevin-Prince Boateng wyrzekł się swojego brata. "Nie chcę mieć z nim nic wspólnego"
Na łamach magazynu "Bild" ukazał się mocny materiał dotyczący Jerome'a Boatenga. Postępowanie środkowego obrońcy skrytykował jego brat, Kevin-Prince.
Kilka dni temu sąd wymierzył zawodnikowi Lyonu grzywnę w wysokości 1,8 mln euro. To kara za napaść i pobicie swojej byłej partnerki, Sherin Senler.
- Kiedyś wzór do naśladowania, teraz damski bokser - zatytułowali swój materiał dziennikarze "Bilda".
Zachowania swojego brata nie popiera Kevin-Prince Boateng. 34-latek w zdecydowanych słowach wypowiedział się o byłym graczu Bayernu Monachium.
- Już dawno temu odciąłem się od Jerome'a. Cenię i szanuję niemieckie prawo, a nienawidzę przemocy wobec kobiet. Nie utożsamiam się z działaniami mojego brata. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego - stwierdził Kevin-Prince Boateng.
Niemieckie media donoszą, że Bayern wiedział o niepokojących skłonnościach Jerome'a. Incydenty z życia prywatnego miały wpłynąć na działaczy, którzy nie zaoferowali Niemcowi przedłużenia kontraktu.