Kepa znalazł nowy klub. A miało być tak pięknie
Kepa Arrizabalaga spędzi resztę sezonu w nowym klubie. Nie chodzi jednak o Real Madryt.
Przez długi czas w hiszpańskich mediach było głośno o sadze transferowej związanej z bramkarzami Realu Madryt. Chodziło o Kepę Arrizabalagę i Andrija Łunina.
Carlo Ancelotti miał być na tyle ukontentowany z postawy Hiszpana, że chciał wykupić go z Chelsea. W grę wchodziła m.in. wymiana z udziałem właśnie Ukraińca.
Do ruchu ostatecznie jednak nie doszło, a Chelsea pozostała z sześcioma golkiperami na pokładzie. Stało się więc jasne, że Kepie jak najszybciej trzeba znaleźć nowy klub.
W czwartek oficjalnie potwierdzono wypożyczenie 29-latka do Bournemouth. Jednocześnie przedłużono z nim umowę, aby za rok nie odszedł z "The Blues" za darmo.
W takim układzie "Wisienki" dysponują teraz czterema golkiperami. Prócz Kepy są to: kapitan Neto, pamiętający czasy Artura Boruca Mark Travers i rezerwowy Will Dennis.