Kazimierz Węgrzyn ocenił szanse Rakowa Częstochowa. "Od niego naprawdę dużo zależy"
Raków Częstochowa jutro rozegra rewanżowe spotkanie z KAA Gent w el. Ligi Konferencji Europy. Kazimierz Węgrzyn dla "TVP Sport" ocenił szanse polskiej drużyny.
Częstochowianie stoją przed szansą na historyczny sukces. Są o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Od tego dzieli ich już tylko jeden mecz.
W czwartkowy wieczór zmierzą się z KAA Gent. Polski zespół w pierwszym meczu w roli gospodarza wygrał 1:0. Jutro będzie bronił tej zaliczki.
Kazimierz Węgrzyn w rozmowie z "TVP Sport" spodziewa się, że podopieczni Marka Papszuna będą musieli się napocić, by osiągnąć upragniony cel.
- Jestem przekonany, że Raków czeka dużo trudniejsze zadanie niż Legię - ocenił.
- W pierwszym meczu Gent miał trzy stuprocentowe sytuacje i pewnie do dzisiaj nie wie jak ich nie wykorzystał, a u siebie na pewno zagra jeszcze odważniej. Różnica była przede wszystkim w środku pola. Belgowie go zamknęli, bardzo szybko odbierali piłkę i wygrywali pojedynki - dodał były stoper.
- W pierwszym meczu bardzo słabo zagrał Ivi Lopez. Trzeba liczyć na to, że w rewanżu zaprezentuje się lepiej, bo od niego naprawdę dużo zależy. I pewnie od pierwszej minuty zagra Vladislavs Gutkovskis, który dał dobrą zmianę w Bielsku-Białej. Może on coś będzie miał swoje szanse. Raków jest podbudowany tym, że nie traci goli i w tym ponownie upatruje nadziei – w świetnej organizacji defensywy i pomocy znakomitego bramkarza Vladana Kovacevicia - podsumował Węgrzyn.