Katastrofalne zachowanie bramkarza Wisły Kraków. Podarował rywalom gola. "Piłkarskie jaja" [WIDEO]

Podopieczni Waldemara Fornalika w ostatnich tygodniach znaleźli się w wyraźnym dołku. Przegrali trzy kolejne mecze ligowe.

Dziś zdołali jednak przełamać złą passę. Na własnym boisku pokonał Wisłę Kraków i zainkasował trzy punkty.

Do 68. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy jednak dał o sobie znać Paweł Kieszek. Golkiper Wisły Kraków zanotował fatalną interwencję.

Michael Ameyaw dośrodkował z bocznej strefy, bramkarz "Białej Gwiazdy" wyszedł do futbolówki, ale jej nie opanował. Z kuriozalnego zachowania skorzystał Alberto Toril, który pewnym uderzeniem trafił do opuszczonej bramki.

- Piłkarskie jaja - skomentował Piotr Majchrzak.

"Biała Gwiazda" tej straty nie zdołała już odrobić i przegrała 0:1. Była to dla niej trzecia ligowa porażka z rzędu. Piast dzięki wygranej przesunął się na 8. miejsce w tabeli. Wisła jest jedenasta.