Katastrofa Ruchu, przegrał z czerwoną latarnią! Gwóźdź do trumny Szulczka? [WIDEO]
Ruch Chorzów zanotował wstydliwą porażkę 1:3 ze Stalą Stalowa Wola. Coraz bliżej pożegnania z posadą trenera wydaje się być Dawid Szulczek.
Ruch Chorzów nie odniósł jeszcze ligowego zwycięstwa w rundzie wiosennej. Wydawało się zatem, że idealną okazją do zanotowania pierwszego triumfu będzie starcie ze Stalą Stalowa Wola.
Wskazywały na to miejsca obu ekip w tabeli. Podopieczni Dawida Szulczka zajmowali 10. pozycję i wciąż liczyli na włączenie się do walki o awans. Gracze Marcina Płuski zajmowali 18. lokatę.
To Stal dominowała jednak od pierwszych minut. W ataku świetnie poczynał sobie Walski, strzał przewrotką oddał również Cykało. Ostatecznie goście objęli prowadzenie po trafieniu Ibe-Tortiego, który znakomicie odnalazł się w polu karnym i pewnie pokonał Bieleckiego.
Dwie minuty później nadeszła odpowiedź. Po nieudanej próbie wyprowadzenia piłki przez rywali Szwoch przejął futbolówkę. Podał do Szczepana, który szczupakiem doprowadził do wyrównania.
Później to Ruch prowadził grę. Mógł objąć prowadzenie po strzałach Preislera i Szwocha, ale pierwszy spudłował, a drugi uderzył w Piekutowskiego. Nie pocelowali również Szymański i Kozak.
Po przerwie starcie wciąż było dość wyrównane. Obie ekipy liczyły na zdobycie bramki. Zablokowani zostali Kozak i Lukić. Z dystansu odpowiedział Thiago. Doszło też do masy rzutów rożnych.
W 71. minucie Stal znów objęła prowadzenie. Potężny błąd popełnił Bielecki. Golkiper Ruchu przyjął piłkę na klatkę piersiową przed polem karnym, a po chwili ją stracił. Strózik trafił do pustej siatki.
Stal mogła jeszcze powiększyć przewagę. Uderzali bowiem Walski i Ibe-Torti. Koniec końców zrobiła to w 89. minucie, gdy Ibe-Torti znów wykorzystał sytuację sam na sam z Bieleckim.
Odpowiedź nie zdążyła już nadejść. Tym samym Ruch Chorzów pozostał na 10., z kolei Stal Stalowa Wola na 18. miejscu w tabeli Betclic 1 Ligi. A do końca rozgrywek pozostało sześć kolejek.