Fatalna Lechia przegrała z Niecieczą. Miały być puchary, będzie spadek?

Lechia Gdańsk skomplikowała sobie sytuację na finiszu rozgrywek Ekstraklasy. Piłkarze Piotra Stokowca przegrali i siebie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 0:1.
Wynik meczu może mieć klubowe znaczenie dla losów rywalizacji o utrzymanie w Ekstraklasie. Co prawda Lechia wciąż jest nad kreską, ale nad Niecieczą ma już tylko dwa punkty przewagi. W następnej kolejce gdańszczanie zagrają na wyjeździe z Piastem. W formie, którą zaprezentowali w dzisiejszym spotkaniu, trudno wierzyć w ich zwycięstwo.
Lechia nieźle zaczęła, ale z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić składniej grający goście. Decydujący cios zadali w 74. minucie. Po składnej akcji Szymon Pawłowski dośrodkował w pole karne, a Vladislavs Gutkovskis z bliska skierował piłkę do bramki. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Pawłowski, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Dusanem Kuciakiem.
Gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć na straconego gola. Ich ataki były chaotyczne i zbyt wolne, by zaskoczyć ambitnie grających graczy z Niecieczy.