Katar strzelił historycznego gola, ale jest na wylocie z MŚ. Senegal z pierwszą wygraną dla Afryki [WIDEO]
Reprezentacja Kataru praktycznie straciła szanse na wyjście z grupy podczas mistrzostw świata. Gospodarze mundialu przegrali z Senegalem 1:3.
Od początku meczu przewagę miał Senegal, ale długo z jego naporu nie wynikało nic konkretnego. Afrykanie atakowali wolno, często bez pomysłu. Ciekawsze były tylko pojedyncze momenty, jak strzał Gueye z dystansu w 24. minucie.
Katar skupiał się na defensywie i szukał okazji do ofensywnych wypadów. Po jednym z nich w polu karnym Senegalu upadł Afif. Sędzia Lahoz nie podyktował rzutu karnego, choć jego decyzja wydaje się bardzo kontrowersyjna.
Senegal objął prowadzenie w 40. minucie. Gola zawdzięcza Khoukiemu, który w bardzo nieudolny sposób próbował wybić piłkę z pola karnego. Zamiast tego wystawił ją rywalowi. Dia nie miał problemu, żeby trafić do siatki.
Senegalczycy podwyższyli prowadzenie tuż o rozpoczęciu drugiej połowy. Po centrze z rzutu rożnego piłkę głową do siatki skierował Diedhiou.
Drugi gol bardzo uspokoił zespół z Afryki. A Katarczycy się nie poddawali. Atakowali, by zdobyć choć honorowego gola. Było blisko - nieco precyzji zabrakło Hassanowi czy Almoezowi.
Ataki Kataru przyniosły efekt w 78. minucie. Po szybkiej akcji i dośrodkowaniu w pole karne piłkę głową do bramki wbił Muntari. Stał się w ten sposób strzelcem pierwszego gola Kataru na mistrzostwach świata.
Nadzieje gospodarzy mistrzostw na doprowadzenie do remisu zgasły w 84. minucie. Trzeciego gola dla Senegalu strzelił Dieng.
Trudno uwierzyć, by Katar mógł awansować do drugiej rundy. Potrzebuje do tego zwycięstwa z Holandią i korzystnych wyników w pozostałych meczach. Senegal jest realnie w grze - o wszystkim zdecyduje jego mecz z Ekwadorem w ostatniej kolejce.