Katalonia martwi się o formę Lewandowskiego. "Trzeba na to liczyć"

Ostatnim sprawdzianem Barcelony przed sezonem był tradycyjny mecz o Puchar Gampera. Monaco było bezlitosne dla gospodarza meczu - wygrało aż 3:0.

Na tle kolegów z drużyny nie wyróżnił się Robert Lewandowski, który grał do 68. minuty. Dziennik Mundo Deportivo do podsumowania jego gry użył słowa "bezpośredni", ale nie był to komplement.

- Grał mało kombinacyjnie. Albo szukał strzału, albo podania z pierwszej piłki do Raphinhi i Pau Torresa - czytamy.

Sport ocenił grę Lewandowskiego na 4. To jedna ze słabszych not w całej drużynie. Takie same otrzymali jeszcze Inigo Martinez, Alejandro Balde, Jules Kounde czy Ilkay Guendogan.

- W żadnym momencie meczu nie znalazł odpowiednich odczuć, tracił piłki, nie miał klarownej okazji. Zazwyczaj zaczyna słabo, a potem się rozkręca. Trzeba na to liczyć. Boisko opuścił z bólem lewego nadgarstka - podsumowano.

Barcelona pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie rozegra w sobotę. Jej rywalem w pierwszej kolejce La Liga będzie Valencia.