Karol Świderski trafił do siatki w meczu z Panetolikosem. Wreszcie zagrał od początku [WIDEO]
Początek rozgrywek 2020/2021 nie był najlepszy dla Karola Świderskiego. Wydaje się jednak, że Polak łapie coraz lepszą formę. W meczu Panetolikosem otworzył wynik, precyzyjnie uderzając głową. Jego drużyna wygrała 3:1.
Karol Świderski na początku obecnego sezonu nie mieścił się zazwyczaj w podstawowym składzie PAOK-u Saloniki. Od pierwszej minuty zagrał tylko w jednym spotkaniu ligowym.
Ostatnio ustrzelił jednak dublet w meczu z OFI Kreta i zaliczył asystę z AEK-iem Ateny. Być może dlatego w starciu z Panetolikosem pojawił się w podstawowym składzie.
23-latek z pewnością ma powody do zadowolenia. W 18. minucie wykorzystał dośrodkowanie Stefana Schwaba i precyzyjnym strzałem głową pokonał bramkarza rywali.
W drugiej połowie do wyrównania z rzutu karnego doprowadził Gregory Ariyibi. Świderski przebywał na boisku do 67. minuty, gdy zmienił go Antonio Colak.
W końcówce piłkarze PAOK-u zapewnili sobie trzy punkty. Najpierw w 88. minucie do siatki trafił Nika Ninua, a później "jedenastkę" wykorzystał wspomniany Colak.
Klub Świderskiego po sześciu spotkaniach ma na koncie dwanaście punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Liderem jest Aris Saloniki, który zgromadził 16 "oczek".