"Karma wraca". Ważne słowa Tobiasza przed finałem Pucharu Polski
Wielkimi krokami zbliża się finał Pucharu Polski. Kacper Tobiasz w rozmowie z TVP Sport zabrał głos przed meczem z Pogonią Szczecin.
Półfinały Pucharu Polski były niezwykle jednostronne. Legia Warszawa zdemolowała Ruch Chorzów 5:0, a Pogoń pokonała Puszczę Niepołomice 3:0.
"Portowcy" po roku wrócą na Stadion Narodowy. W finale poprzedniej edycji krajowego pucharu przegrali po dogrywce 1:2 z Wisłą Kraków.
"Duma Pomorza" wciąż czeka na pierwszy tytuł w historii klubu. Kacper Tobiasz zaznaczył jednak, że nie należy lekceważyć rywala z powodu przegranych finałów. Mogłoby się to bowiem zemścić na Legii.
- Każdy finał jest wyjątkowy i tak podejdziemy do piątkowego spotkania. To mecz najwyższej rangi, każdy z nas zrobi wszystko, by wygrać. Musimy zagrać tak, by po spotkaniu nikt nie miał sobie niczego do zarzucenia. Zmierzą się zespoły lubiące ofensywny styl, więc podejrzewam, że mecz będzie interesujący dla widzów i rozstrzygnie się wcześniej niż po dogrywce - powiedział Tobiasz dla TVP Sport.
- Rywale będą bardzo zdeterminowani i zmotywowani, by wygrać. Ale my również. Nam także nie zabraknie cech wolicjonalnych. Oba zespoły wyjdą na boisko po to, by wygrać. Nie spodziewam się, by się nas wystraszyli, aczkolwiek mają za sobą kilka przegranych finałów. Nikogo nie lekceważymy, bo karma wraca. Do meczu podejdziemy z maksymalną koncentracją i determinacją, by wygrać - dodał bramkarz.
Tobiasz w tym sezonie wystąpił w 29 meczach Legii. Wpuścił w nich 26 goli, zachował 11 czystych kont.
Finał Pucharu Polski tradycyjnie odbędzie się 2 maja. Pierwszy gwizdek na Stadionie Narodowym zabrzmi o godzinie 16:00.