Karim Benzema oskarżony o powiązania z organizacją terrorystyczną. Mocne zarzuty francuskiego ministra

Napastnik od kilku miesięcy jest piłkarzem Al-Ittihad. Niedawno 35-latek postanowił zabrać głos w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Po atakach na Strefę Gazy Benzema stanął po stronie Palestyńczyków. Były reprezentant Francji opublikował specjalną wiadomość w mediach społecznościowych.

- Wszystkie nasze modlitwy są kierowane dla mieszkańców Gazy, którzy po raz kolejny padają ofiarami niesprawiedliwych zamachów bombowych, które nie oszczędzają kobiet i dzieci - napisał Benzema trzy dni temu.

Minister spraw wewnętrznych zareagował na słowa Benzemy. Piłkarz został oskarżony o powiązania z organizacją, której działalność wzbudza kontrowersje.

- Jak wszyscy wiemy, pan Karim Benzema ma notoryczne powiązania z Bractwem Muzułmańskim - powiedział Gerald Darmanin na antenie "C News".

Bractwo Muzułmańskie jest islamską organizacją, która powstała w 1928 roku w Egipcie. Portal "Relevo", komentując sprawę Benzemy, podkreślił, że ideologia Bractwa narodziła się jako opór wobec brytyjskiego kolonializmu i utrwaliła się jako alternatywa dla materialistycznej i indywidualistycznej kultury Zachodu. Ugrupowanie zyskało popularność ze względu na działalność na rzecz klas średniej i robotniczej oraz skupieniu na odrodzeniu wartości islamu. Oficjalnie jest ono organizacją o charakterze religijnym i społeczno-politycznym, a obecnie uważa się je za najbardziej wpływową grupę w świecie arabskim.

Niektóre państwa uznają Bractwo Muzułmańskie za organizację terrorystyczną. Są to m.in. Egipt, Syria czy Austria. Hiszpanii nie ma na tej liście, jednak tamtejsze media natychmiast zrównały Bractwo z terrorystami. "Marca" zatytułowała swój artykuł na ten temat słowami: "Francuski minister spraw wewnętrznych oskarża Benzemę o powiązania z grupą terrorystyczną". Podobne słowa można znaleźć w innych dziennikach na Półwyspie Iberyjskim.

Warto dodać, że nie jest to pierwsza wypowiedź francuskiego polityka, która uderza w Benzemę. Wcześniej napastnik został bardzo mocno skrytykowany przez Nadine Morano, francuską poseł do Parlamentu Europejskiego.

- Pisząc to oświadczenie, Benzema jest agentem propagandy Hamasu. Hamas ma strategię fizycznego zniszczenia Izraela, ale także zniszczenia Izraela za pośrednictwem międzynarodowej opinii publicznej. On już wybrał swój obóz. Wcześniej opluł Marsyliankę, teraz opluł nas po raz drugi - powiedziała Morano na antenie "C News".