Kapitalny powrót Puszczy Niepołomice! Beniaminek odwrócił losy meczu i zgarnął komplet punktów [WIDEO]

Kapitalny powrót Puszczy! Beniaminek odwrócił losy meczu i zgarnął komplet punktów [WIDEO]
Krzysztof Porebski/Pressfocus
Puszcza Niepołomice odniosła drugie ligowe zwycięstwo z rzędu. Beniaminek odwrócił losy starcia z Górnikiem Zabrze i wygrał 2:1.
Górnik od pierwszego gwizdka ruszył do ataku. W 2. minucie Szymon Czyż próbował zaskoczyć Oliwiera Zycha próbą z ostrego kąta. Golkiper gospodarzy złapał jednak piłkę. Kilkadziesiąt sekund później Dani Pacheco posłał fantastyczne podanie z głębi pola do Daisuke Yokoty. Japończyk zepsuł akcję złym przyjęciem.
Dalsza część tekstu pod wideo
W odpowiedzi Konrad Stępień urwał się na lewym skrzydle i wrzucił piłkę w pole karna zabrzan. Wojciech Hajda zbyt późno wbiegł z drugiej linii i minął się z futbolówką. Następnie uderzenie Michała Walskiego z dystansu zostało zablokowane.
Wynik spotkania dwukrotnie mógł otworzyć Lawrence Ennali, ale przegrał oba pojedynki z dobrze dysponowanym Zychem. Po chwili Artur Craciun wyręczył golkipera, blokując Sebastiana Musiolika.
Po kwadransie Puszcza próbowała w sprytny sposób rozegrać rzut wolny. W końcu Roman Jakuba oddał mocny strzał, po którym piłka przeleciała obok słupka. Niedługo potem Craciun główkował prosto w Daniela Bielicę.
W 33. minucie Górnik wyprowadził groźnie zapowiadający się kontratak. Ennali dograł do Yokoty, który skiksował w polu karnym beniaminka. W 39. minucie Jakub Bartosz uratował swój zespół przed utratą gola. Pomocnik zatrzymał piłkę tuż przed linią bramkową.
Tuż przed przerwą Michał Koj sfaulował Ennaliego w polu karnym. Początkowo Tomasz Kwiatkowski z niewiadomych przyczyn ukarał Niemca żółtą kartkę za próbę wymuszenia jedenastki. Dopiero po analizie VAR sędzia zmienił decyzję i podyktował karnego. Yokota zamienił jedenastkę na gola. Do przerwy Górnik prowadził 1:0.
Na początku drugiej połowy Puszcza ruszyła do ataku. Zespół Tomasza Tułacza w swoim stylu doprowadził do remisu, wykorzystując przewagę w warunkach fizycznych. Po rozegraniu rzutu z autu gospodarze wygrali trzy pojedynki główkowe z rzędu, a do siatki trafił Piotr Mroziński, któremu asystował Kamil Zapolnik.
W kolejnych minutach szwankowała współpraca na linii Yokota - Ennali. Obaj skrzydłowi mieli problem ze sforsowaniem bloku obronnego gospodarzy. W 62. minucie niecelny strzał z dystansu oddał Adrian Kapralik.
Drugi cios wyprowadziła za to Puszcza. W 71. minucie Artur Siemaszko mocnym uderzeniem pokonał Bielicę.
W 86. minucie Kacper Cichoń sfaulował Ennaliego, który wychodził na czystą pozycję. Zabrzanie domagali się wyrzucenia 22-latka z boiska, ale sędzia pokazał mu jedynie żółtą kartkę. Górnik otrzymał jeszcze rzut wolny, który próbował wykorzystać Erik Janża. Zych pewnie złapał piłkę po próbie reprezentanta Słowenii.
Puszcza dowiozła jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka. Ekipa Tułacza zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli. Górnik jest na 11. pozycji.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos26 Nov 2023 · 14:28
Źródło: własne

Przeczytaj również