Kamiński po badaniach. Wiemy, jak długo będzie pauzował [NASZ NEWS]

Kamiński był wyróżniającym się piłkarzem kadry, ale boisko opuścił po 63 minutach. Tuż po meczu tłumaczył, że powodem była kontuzja.

Jak się dowiedzieliśmy, wahadłowy przeszedł badania, które wykazały jedynie naciągnięcie mięśnia, w związku z czym jego absencja potrwa około 2 tygodnie. Najprawdopodobniej wyeliminuje to zawodnika Wolfsburga z meczów Bundesligi z Unionem Berlin i RB Lipsk oraz z pucharowego starcia z TSG Hoffenheim.

Na całe szczęście dla reprezentanta Polski, Bundesliga gra zimą (przerwa między ostatnim meczem w grudniu a pierwszym w styczniu trwa 3 tygodnie), więc nie straci on rundy, a będzie miał możliwość szybkiego powrotu do składu. Kamiński rozegrał w tym sezonie klubowej 782 na 1080 możliwych minut gry.

Piłkarz Wolfsburga przeciwko Szkocji zagrał na prawym wahadle. Reprezentacja Polski podczas ostatniego zgrupowania miała pecha związanego z kandydatami do gry na tej pozycji - z powodu urazów wypadli prawie wszyscy dostępni zawodnicy!

Przemysław Frankowski opuścił zgrupowanie w Porto ze względu na uraz już w środę, w piątek w spotkaniu z Portugalią wypadł Bartosz Bereszyński, którego zmienił wspomniany Kamiński. Gdy ten doznał urazu w meczu ze Szkocją, to na prawe wahadło powędrował Nicola Zalewski. W odwodzie na tę pozycję pozostawał jedynie Dominik Marczuk. Przed powołaniami kontuzję odniósł też Matty Cash zgłaszający akces do gry na tej pozycji, ale rozłąka zawodnika Aston Villi z reprezentacją trwa dłużej i jest oczywiście bardziej złożona.