Kamiński mógł odejść z Wolfsburga. Ujawnił, czemu nie doszło do transferu

Kamiński mógł odejść z Wolfsburga. Ujawnił, czemu nie doszło do transferu
Pawel Bejnarowicz / pressfocus
Jakub Kamiński pierwszej części sezonu 2024/2025 nie mógł zaliczyć do udanych. Zimą reprezentant Polski mógł zmienić otoczenie. W rozmowie z Kickerem ujawnił, dlaczego do tego nie doszło.
Pod koniec stycznia redaktor naczelny Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk, ujawnił, że Kamińskim poważnie interesuje się Olympiakos Pireus. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wówczas Polak leczył uraz i wydawało się, że to właśnie kontuzja stanęła na przeszkodzie do finalizacji transakcji. Sprawa wyglądała jednak nieco inaczej.
Jak w rozmowie z Kickerem ujawnił sam Kamiński, na transfer nie chciał zgodzić się trener "Wilków", Ralph Hasenhuettl. Uznał, że Polak wciąż jest mu potrzebny.
- Trener powiedział mi, że mnie potrzebuje - przyznał Kamiński w rozmowie z Kickerem. Ostatnio Polak dobrze zaprezentował się w meczu z St. Pauli, notując asystę.
- Czułem się zdrowy i dobrze przygotowany. Byłem gotowy na tę szansę i cieszę się, że trener mi ją dał. Czekam na kolejną szansę - powiedział.
W tym sezonie Kamiński rozegrał 18 meczów w barwach Wolfsburga. Nie zdobył bramki, ale zaliczył cztery asysty. Jego umowa z "Wilkami" obowiązuje do do czerwca 2027 roku.
Redakcja meczyki.pl
Maciej PietrasikDzisiaj · 14:01
Źródło: Kicker

Przeczytaj również