Kamil Wilczek z przytupem powrócił do ligi duńskiej! Dublet Polaka w pierwszym meczu w FC Kopenhaga

Kamil Wilczek występował w Broendby Kopenhaga w latach 2016-2020. Zimą przeniósł się do Turcji, lecz wytrzymał tam tylko pół roku. Później wrócił do Danii, gdzie niespodziewanie podpisał kontrakt z FC Kopenhaga.

Polak znalazł się w wyjściowym składzie stołecznej drużyny na spotkanie z Odense. Pierwsza połowa w wykonaniu jego zespołu była jednak kompletnie nieudana.

Do przerwy gospodarze prowadzili bowiem 3:0. W 10. minucie na listę strzelców wpisał się Jens Thomasen. Później dwa gole dorzucił Issam Jebali.

W drugiej części meczu Kopenhaga rzuciła się do odrabiania strat. Na szpicy pozostał Wilczek i to właśnie Polak dwukrotnie pokonał golkipera rywali.

W 61. minucie wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Pierre'a Bengtssona z lewej strony boiska i strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce, wlewając nadzieję w serca kibiców gości.

Zaledwie dziewięć minut później Wilczek znów cieszył się z gola. Tym razem piłka trafiła pod jego nogi w polu karnym, a napastnik zachował zimną krew i z dość trudnej pozycji nie dał szans bramkarzowi.

Na odrobienie strat gościom brakło już jednak czasu. Ostatecznie Odense wygrało cały mecz 3:2.