Kamil Piątkowski wierzy w pokonanie Podbeskidzia Bielsko-Biała. "Myślę, że zdobędziemy trzy punkty"
W piątkowym meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W pokonanie beniaminka wierzy obrońca trzeciej drużyny ligi, Kamil Piątkowski.
Raków Częstochowa przystępował do pierwszego tegorocznego spotkania jako wicelider PKO Ekstraklasy. Później podopieczni Marka Papszuna ponieśli trzy porażki, ale ostatnio wrócili na dobre tory. Kamil Piątkowski wierzy, że dobrze dla Rakowa zakończy się także najbliższe spotkanie z Podbeskidziem.
- Na pewno psychicznie czujemy się dużo lepiej. Taka jest niestety piłka, że nawet gdy dobrze graliśmy w tych wszystkich meczach, to punkty nie trafiały do nas. I tak to wyglądało, dlatego cieszymy się, że przez dobrą grę, którą prezentujemy, wygraliśmy ten ostatni mecz i dążymy dalej do tego, żeby te spotkania wygrywać lub przynajmniej wywozić jeden punkt, chociaż zawsze myślimy tylko o trzech. Cieszymy się na pewno, że punkty trafiły do nas i cieszymy się tym zwycięstwem - powiedział Piątkowski w rozmowie z oficjalną stroną Rakowa.
- Oglądałem mecze Podbeskidzia, które grali. Nie przegrali jeszcze spotkania w tej rundzie. Ich gra wygląda dobrze. Dużo biegają, są dobrze poukładani w obronie. Dlatego na pewno nie będzie to łatwy mecz, ale my też znamy swoją wartość. Wiemy, jak gramy w piłkę i jak te mecze wyglądają, dlatego myślę, że dzięki swojej dyspozycji i dobrej grze zdobędziemy w piątek trzy punkty - dodał.
- Myślę, że na pewno regeneracja będzie bardzo ważna. Przede wszystkim sen, bo to najlepsza regeneracja na wszystko. Koncentracja też będzie istotna. Gramy mecze w krótkim odstępie czasu, dlatego do każdego trzeba się przygotować inaczej. Każdy przeciwnik gra inną piłkę, więc przede wszystkim musimy skoncentrować się na założeniach taktycznych. Koncentracja i regeneracja będą tymi rzeczami, które mogą nam pomóc w wygraniu nadchodzących meczów - zakończył.