Kamil Kosowski: Obstawiam, że Wisła Kraków na koniec sezonu zajmie miejsca 8-12. Na to realnie ją stać

Kamil Kosowski: Obstawiam, że Wisła Kraków na koniec sezonu zajmie miejsca 8-12. Na to realnie ją stać
MediaPictures.pl/Shutterstock
Wisła Kraków zremisowała z Rakowem Częstochowa w meczu 9. kolejki PKO Ekstraklasy. Postawę "Białej Gwiazdy" w starciu z liderem PKO Ekstraklasy ocenił Kamil Kosowski.
W minioną niedzielę w Bełchatowie bramki nie padły, choć piłka dwa razy lądowała w siatce. Sędziowie nie uznali jednak tych trafień i ostatecznie Raków podzielił się punktami z Wisłą Kraków. Kamil Kosowski w programie "Jasna Strona Białej Gwiazdy" ocenił grę podopiecznych Artura Skworonka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Byłem mile zaskoczony. Może nie spodziewałem się, że Raków tylko wykona wyrok, ale byłem przekonany, że to gospodarze będą prowadzili grę, a wcale tak nie było. To były jednak dwie różne połowy. Widzieliśmy jak wygląda zespół z Kubą Błaszczykowskim, a jak bez niego - stwierdził "Kosa".
- Po kilku minutach Wisła doszła do władzy i to mi imponowało. Wyszli bez strachu, potrafili utrzymywać się przy piłce, a to wszystko właśnie za sprawą Kuby Błaszczykowskiego. Choć cały zespół był fajnie ustawiony - dodał.
Wisła Kraków obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Do liderującego Rakowa traci 10 "oczek". Kosowski przekonuje, że podopieczni Artura Skowronka w tym sezonie nie włączą się do walki o najwyższe cele.
- Może nie zabrzmi to zbyt optymistycznie, ale obstawiam, że Wisła na koniec sezonu zajmie miejsca 8-12. Na to realnie ją stać, choć zobaczymy, jak będzie wyglądało kolejne okno transferowe - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz10 Nov 2020 · 22:36
Źródło: Interia Sport

Przeczytaj również