Lech Poznań. Kamil Jóźwiak w Derby County? Sprawdziliśmy, czy Polak wyjedzie na Wyspy [NASZ NEWS]

Kamil Jóźwiak w Derby County? Sprawdziliśmy, czy Polak wyjedzie na Wyspy [NASZ NEWS]
Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Lech Poznań sprzedał w środę Roberta Gumnego do niemieckiego Augsburga. Następnym do wyjazdu z ekipy "Kolejorza" ma być Kamil Jóźwiak. Od kilku dni mówi się, że jego nowym klubem będzie Derby County. Sprawdziliśmy, czy faktycznie 22-latek po zgrupowaniu reprezentacji Polski przeniesie się do The Championship.
Władze Lecha już od kilku miesięcy wiedziały, że dwójką kolejnych młodych zawodników, która opuści Bułgarską za dobre pieniądze będzie duet Gumny-Jóźwiak. Obaj przedłużyli kontrakty, ale otrzymali jednocześnie zapewnienie, że jeśli pojawią się dla nich ciekawe propozycje, zostaną puszczeni za granicę. To normalna polityka "Kolejorza", który w ostatnich latach świetnie sprzedawał swoich wychowanków.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kolejnym na liście udanych transferów został Gumny, który za ok. 3 miliony euro przeniósł się do Bundesligi. Augsburg od dawna interesował się prawym obrońcą. Testy medyczne zostały wykonane już jakiś czas temu, a warunki pięcioletniego kontraktu dogadane. Tyle, że potem Niemcy skierowali zainteresowanie w stronę innego zawodnika. Dopiero po czasie wrócili do Polaka, który miał także zapytania z Włoch. Złożył ofertę Lechowi i od tego momentu sprawy potoczyły się już bardzo szybko. W środę transakcja została dopięta i Gumny został zaprezentowany jako nowy zawodnik piętnastej drużyny minionego sezonu Bundesligi. W klubie spotka rodaka - Rafała Gikiewicza.
No dobrze, a jak sprawa ma się z Jóźwiakiem? W niedzielę, jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy gruchnęła informacja, że skrzydłowy spotkaniem z Wisłą Płock prawdopodobnie żegna się z Poznaniem. Taką informację podał reporter Canal+, Bartosz Ignacik:
W tym newsie jest sporo prawdy. Derby faktycznie interesuje się Jóźwiakiem, ale transfer nie jest jeszcze dopięty. - Dziś szanse jego zrealizowania oceniamy na 55 procent - mówią nam nasze źródła. Anglicy jeszcze nie złożyli oficjalnej oferty, a piłkarz nie ma wynegocjowanych indywidualnych warunków. Jest więc sporo do zrobienia. Transfer do The Championship na pewno nie jest przesądzony, ale możliwy.
Podobnie jak Gumny, pomocnik spotkałby w nowym klubie Polaka. Rówieśnika, którego zna z czasów młodzieżowych - Krystiana Bielika. Derby już zimą pytało o Jóźwiaka. Pół roku temu było zainteresowane wypożyczeniem z opcją wykupu. Do transferu jednak nie doszło. Teraz znów mają go na swojej liście, ale nie przesądzalibyśmy, że 22-latek na pewno trafi do Anglii. W grę wchodzi także kierunek niemiecki.
Sprawy na pewno nie są jeszcze na ostatniej prostej. Ważnym jest także fakt, że Derby nie narzeka na nadmiar gotówki. Według raportu "Business Rescue Expert" w The Championship tylko Leeds United straciło więcej pieniędzy na ograniczeniach związanych z pandemią koronawirusa. Klub z Pride Park w tej niechlubnej tabeli zajął drugą lokatę ze stratą 5,9 miliona funtów. Obecnie szuka inwestora. Już pożyczył 30 milionów funtów od funduszu inwestycyjnego związanego z amerykańskim miliarderem - Michaelem Dellem.
Lech chce za Jóźwiaka ok. 4-4,5 miliona euro. Do zamknięcia okienka transferowego jeszcze ponad miesiąc (5 października to tzw. deadline day), więc czasu na negocjacje jest sporo.
Kibice Lecha mogą oswajać się z faktem, że Jóźwiak opuści klub. Ale niekoniecznie zostanie "Baranem". Dla zespołu, w którym występuje słynny Wayne Rooney, w tym trudnym czasie Polak może okazać się po prostu za drogi. .

Przeczytaj również