Kamil Grosicki o swojej roli w reprezentacji Polski. "Nie jadę na kadrę, żeby wypić herbatę z Glikiem"

Kamil Grosicki wrócił do reprezentacji Polski. Piłkarz Pogoni Szczecin deklaruje, że jest gotowy, by pomóc biało-czerwonym.
Grosicki został powołany do kadry po dłuższej przerwie. Ostatni raz zagrał w niej w marcu zeszłego roku. Później Paulo Sousa nie widział go w drużynie.
Czesław Michniewicz wezwał doświadczonego skrzydłowego na zgrupowanie już przy pierwszej okazji. Selekcjoner dość otwarcie przyznał, że na 33-latka czeka rola jokera. Sam piłkarz liczy, że jego rola w drużynie będzie duża.
- Nie no, chcę grać. Nie jadę na kadrę po to, by wypić herbatę z Kamilem Glikiem, pośmiać się czy atmosferę robić. Nie jestem od tego - zaznacza Grosicki w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
- Trenerowi Michniewiczowi powiedziałem, że jestem gotowy, chcę pomóc i jak najlepiej się pokazać. Selekcjoner był ze mną szczery, przekazał, że najprawdopodobniej będziemy grać w systemie z wahadłowymi. Ja jestem typowym skrzydłowym, ale będą takie sytuacje w meczach, że przejdziemy na grę skrzydłowymi. Czy zagram od początku, czy wejdę z ławki - na pewno zrobię wszystko, co potrafię najlepiej - zapewnił piłkarz Pogoni Szczecin.
Grosicki zadebiutował w kadrze w 2008 roku. Do tej pory rozegrał w reprezentacji 83 mecze. Strzelił w nich siedemnaście goli.
Polacy 24 marca zagrają towarzysko ze Szkocją. Pięć dni później czeka ich finał baraży o awans do mistrzostw świata - zmierzą się z Czechami albo Szwecją.