Kamil Grabara skomentował debiut w Huddersfield Town. Polak chwalony przez media

Nasz golkiper został dwukrotnie pokonany w odstępie zaledwie trzech minut. Przy pierwszej bramce koszmarne błędy popełniła defensywa Huddersfield, a przy drugiej nie miał szans na skuteczną obronę po kapitalnym strzale Lawrance'a.

- Zawsze po meczu łatwo jest wypunktować, co było dobre, a co złe. To spotkanie nam po prostu nie wyszło - stwierdził Grabara w rozmowie z klubową telewizją.

- Nie jest łatwo podnieść się, gdy traci się dwie bramki w ciągu pierwszych 25 minut i to jeszcze w pierwszym meczu sezonu na własnym stadionie. Byliśmy blisko wyrównania w drugiej połowie, ale niestety nie udało się - dodał.

- Wciąż mamy zero punktów. Co jednak ważne, wygrywamy jako drużyna i przegrywamy też jako drużyna. Musimy wspólnie zastanowić się, co jeszcze można poprawić. Jeszcze 45 kolejek przed nami - zaznaczył.

Młodzieżowy reprezentant Polski zebrał dobre noty za swój występ. Dziennik "Examiner" wystawił mu notę "7", wskazując na świetną interwencję przy strzale Waghorna. Pochwały nasz golkiper zebrał natomiast od Russella Hughesa, dziennikarza portalu rushthekop.com.

- Kamil Grabara zrobił wrażenie w debiucie. Mimo iż wpuścił dwie bramki, może być zadowolony ze swojego występu. Gdyby nie umiejętności Polaka, wygrana Derby County mogła być jeszcze bardziej okazała. To było znakomite wejście do angielskiej piłki seniorskiej. Fani Liverpoolu z pewnością mogli się cieszyć, widząc dobrą grę Grabary - napisał.