Kamil Glik przywitał się w nowym klubie. Cracovia nie zdołała pokonać Korony Kielce [WIDEO]

Kilka dni temu Kamil Glik podpisał kontrakt z Cracovią. Dziś środkowy obrońca przywitał się z kibicami "Pasów", chociaż jeszcze nie zadebiutował w nowych barwach.

Już na początku meczu Jacek Podgórski stanął przed szansą na zdobycie bramki. Z uderzeniem 27-latka poradził sobie jednak Sebastian Madejski. W 21. minucie Yoav Hofmayster był bardzo bliski strzelenia gola. Piłka po uderzeniu Izrealczyka przeleciała jednak obok słupka.

Po dwóch kwadransach Arttu Hoskonen odnalazł się w polu karnym Korony, ale nie zdołał pokonać Xaviera Dziekońskiego. Po chwili bramkarz kielczan zatrzymał Patryka Makucha.

Pod koniec pierwszej połowy Cracovia aktywnie szukała okazji na strzelenie gola. Korona przetrwała jednak trudniejszy moment i do przerwy utrzymał się wynik 0:0.

Na początku drugiej części meczu Makuch zwiódł obrońców Korony. Następnie napastnik "Pasów" huknął w poprzeczkę.

Po godzinie gry zawodnicy gospodarzy domagali się odgwizdania rzutu karnego, sugerując zagranie ręką Dominicka Zatora. Arbiter nie wskazał na jedenasty metr. W końcówce obie drużyny nie tworzyły sobie wielu groźnych sytuacji.

Ostatecznie żadna z drużyn nie strzeliła gola w tym meczu. Cracovia zajmuje aktualnie czwarte miejsce w tabeli, a Korona jest przedostatnia.