Kamil Glik kontuzjowany. Zawodnik Cracovii wypada z gry. "Rozjechał się na śliskim boisku"
Kamil Glik doznał kontuzji mięśniowej i w najbliższym czasie nie będzie do dyspozycji Jacka Zielińskiego. Nie można wykluczyć, że reprezentant Polski wróci do gry dopiero w grudniu.
Kamil Glik dołączył do Cracovii w końcówce letniego okienka transferowego. Stoper musiał nieco poczekać na swój debiut ze względu na braki przygotowawcze. Ostatecznie do tej pory zdołał zaliczyć pięć występów i zdobyć jedną bramkę.
Reprezentant Polski był również przygotowywany do wzięcia udziału w pucharowym starciu z Zagłębiem Lubin (1:0). "Pasy" zdołały awansować do kolejnej rundy Fortuna Pucharu Polski, ale jednocześnie okazało się, że weteran zmaga się z kontuzją.
- Kamil był przygotowany do tego meczu, natomiast dwa dni przed nim na treningu, gdy padał deszcz, trochę rozjechał się na śliskim boisku. Pociągnął go przywodziciel. Okazuje się, że prawdopodobnie ma lekkie naderwanie na tym mięśniu - stwierdził Jacek Zieliński.
- Na razie jest wyłączony z gry i treningów. Myślę, że ta przerwa może potrwać około trzech tygodni - dodał, cytowany przez portal "Transfery.info".
Tym samym Cracovia będzie musiała radzić sobie bez Glika w starciach z Górnikiem Zabrze, Śląskiem Wrocław oraz, prawdopodobnie, Rakowem Częstochowa. Przewidywany termin powrotu to początek grudnia, gdy krakowianie zmierzą się z Ruchem Chorzów.
Na ten moment "Pasy" zajmują 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Przewaga nad strefą spadkową wynosi pięć punktów.