Kamil Glik: Jeśli chodzi o grę defensywną, chcielibyśmy tych goli tracić mniej

Reprezentacja Polski w czwartek wieczorem zmierzy się z Albanią w meczu el. MŚ. Dziś Kamil Glik na konferencji prasowej odpowiedział na pytania dziennikarzy.
"Biało-Czerwoni" nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów w meczu z Albanią. Polscy piłkarze wiedzą, jak ważny może być to pojedynek dla końcowego układu tabeli.
- Podchodzimy z dużym respektem do drużyny Albanii. Wiemy, na co ich stać. Jest to mocny zespół, trochę grająca w stylu włoskim. Podchodzimy do tego meczu na poważnie - przyznał Kamil Glik podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
- Jeśli chodzi o grę defensywną, chcielibyśmy tych goli tracić mniej. Z drugiej strony z przodu stwarzamy więcej sytuacji, strzelamy więcej goli. Nie dopuszczaliśmy przeciwników do wielu sytuacji, ale oni oddawali 2-3 strzały i strzelali bramki. W ofensywie nie funkcjonowało wszystko tak, jakbyśmy chcieli - zaznaczył.
- Brakowało nam przede wszystkim wyrachowania. W pewnych momentach chcieliśmy robić rzeczy zbyt ładnie, a nie do końca skutecznie. Czasami być może trzeba było sfaulować, szczególnie w tym trzecim meczu - podkreślił.
Glik przekonuje, że Polaków stać na trzy zwycięstwa we wrześniowych meczach el. MŚ.
- Zawsze gra się o zwycięstwo, o dziewięć punktów. Nie chcę stawiać celów, przed mistrzostwami często zakłada się jakieś cele, nie chcę tego teraz robić. Uważam, że wielkim błędem byłoby myśleć już o meczu z Anglią, skoro przed nami jest starcie z Albanią. Najpierw trzeba wygrać jutrzejsze spotkanie - zakończył.