Kądzior: Do powołania podchodzę z chłodną głową

Kądzior: Do powołania podchodzę z chłodną głową
asinfo
Damian Kądzior znalazł się niespodziewanie wśród powołanych przez Adama Nawałkę piłkarzy na najbliższe spotkania eliminacji MŚ 2018.
"Biało-czerwoni" najpierw 5 października o godz. 18:00 zagrają w Erewanie z Armenią, a następnie zmierzą się w Warszawie 8 października z Czarnogórą, również o godz.18:00.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kilka dni temu wziął mnie na rozmowę trenera Marcin Brosz. Powiedział, że jestem w kręgu zainteresowań selekcjonera. W czwartek zadzwonił trenera Adam Nawałka. Chwilę porozmawialiśmy, powiedział, że bierze mnie pod uwagę już na najbliższe mecze - ujawnił Kądzior w rozmowie z oficjalnym serwisem Górnika Zabrze.
- To nie był zwyczajny wieczór. Podzieliłem się tą wiadomością z narzeczoną, rodzicami i kilkoma najbliższymi przyjaciółmi, wiedząc, że nikt więcej się o tym nie dowie. Tacie lekko załamał się głos. Grał w piłkę w Jagiellonii, myślę, że dla niego to też bardzo ważny dzień - kontynuował pomocnik czternastokrotnych mistrzów Polski.
- Byłem oczywiście bardziej podekscytowany niż normalnie, ale też staram się podchodzić do tego z chłodną głową. Podobnie mówi ojciec. Wiem, że mam twardo stąpać po ziemi - kontynuował były zawodnik Wigier Suwałki.
- Nie byłoby tego powołania bez trenera i kolegów z boiska, bez tego wszystkiego, co dzieje się obecnie w Górniku. Fakt, że jesteśmy liderem ligi też chyba miał jakieś znaczenie. Dlatego chciałbym wszystkim podziękować. To Górnik był i jest trampoliną, która pozwoliła mi odbić się na tyle, aby w poniedziałek pojechać na zgrupowanie - podsumował wątek Kądzior.

Przeczytaj również