Kadrowicz zareagował na słowa Szczęsnego. Poszło o brak szans na wygranie EURO

Wojciech Szczęsny zakończył karierę piłkarską. Zawodnik, niedługo po rozstaniu z Juventusem, zdecydował się na pożegnanie z boiskiem. Odrzucił przy tym kilka ofert, chciał go między innymi Arsenal.

W trakcie swojej przygody bramkarz wielokrotnie udzielał barwnych wypowiedzi, które odbijały się szerokim echem. Tak było choćby w przypadku wizyty w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. "Szczena" rzucił wówczas, że Polska nie ma szans na wielkich turniejach.

- My EURO nigdy nie wygramy. Nigdy nie będziemy potęgą w Europie. Jeśli nam się uda to cudem, jak kiedyś Grecja - stwierdził.

Teraz do słów 34-latka wrócił Adam Buksa. Napastnik przyznał, że ma zupełnie inne podejście niż jego były kolega z kadry.

- Ambicja nie pozwala mi powiedzieć, że Polska nie wygra turnieju albo nie dotrze do strefy medalowej. Nawet jeśli na dzisiaj jest to niewykonalne, za rok-dwa przy dobrej pracy może się to zmienić - powiedział w rozmowie dla WeszłoTV.

- Nie chcę wierzyć, że nie stać nas na walkę o duże cele. Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę, że na którymś z najbliższych turniejów Polska dotrze do strefy medalowej - podkreślił Buksa.

Do tej pory największym sukcesem polskiej piłki pozostają trzecie miejsca na mistrzostwach świata. Brązowe medale zdobyliśmy w 1974 i 1982 roku.