"Już nie raz sparzyliśmy się na wynalazkach". Legenda kadry zabrała głos ws. następcy Czesława Michniewicza.

Choć reprezentacja Polski spełniła cel na mistrzostwa świata, jakim był awans do 1/8 finału, to Czesław Michniewicz nie może być pewny dalszej pracy z kadrą. Na temat jego następcy w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" wypowiedział się Grzegorz Lato.
Były prezes PZPN oraz reprezentant Polski uważa, że drużynie narodowej potrzebne są gruntowne zmiany. Uważa, że powinno do nich dojść jak najszybciej - jeszcze przed eliminacjami do kolejnych mistrzostw Europy.
- Musimy zmienić naprawdę dużo, ale trzeba zacząć przede wszystkim od tego, że w kadrze nie może być miejsca dla zawodników, którzy nie grają regularnie w klubach. Lepiej postawić na młodszych piłkarzy, ale takich, którzy co tydzień wybiegają na boisko - ocenił Lato.
- Czas na budowę nowej kadry w kontekście walki o EURO 2024. Na decyzję odnośnie nowego trenera też nie ma wiele czasu, bo już w marcu zaczynają się eliminacje mistrzostw Europy - podkreślił.
Lato w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" przedstawił jasną opinię na temat ewentualnego następcy Czesława Michniewicza. Uważa, że reprezentację Polski powinien prowadzić wyłącznie szkoleniowiec z naszego kraju.
- Czas na dokładną analizę pracy Michniewicza, ale już mogę powiedzieć, że jego następcą powinien być tylko polski trener. Już nie raz sparzyliśmy się na zagranicznych wynalazkach i na dłuższą metę nic z tego nie wychodziło. Fatalnie zakończyła się praca Leo Beenhakkera, o Paulo Sousie nawet nie wypada wspominać - stwierdził.
- Następcy Michniewicza możemy więc szukać jedynie na własnym podwórku. Czy to będzie Marek Papszun, Maciej Skorża czy ktoś inny, to już zależy tylko od władz PZPN. Nie ma co jednak szukać trenera za granicą, bo ktoś taki nigdy nie zaangażuje się na sto procent, a będzie chciał zarabiać horrendalne pieniądze - zakończył.